poniedziałek, 4 lutego 2013

Ćwir ćwir czyrik! czyli jak poeta słyszy śpiew ptaków



Rok Juliana Tuwima już rozpoczęty!

Rozpoczęty śpiewnie i ptasio żartobliwą relacją z nieudanej współpracy ptaków nad stworzeniem audycji radiowej.
Zdarzenie byłoby przykre i służące jedynie przestrodze, gdyby nie stało się okazją do mistrzowskiego, zapierającego dech w piersiach  pokazu wirtuozerii językowej poety.
Z owym ptasim ćwierkaniem, czykczyrikaniem, pimpilaniem, pitpilitaniem oraz pospolitym kukaniem i klekotaniem zapoznali się dziś uczniowie kl. III ze SP nr 56.
Po wysłuchaniu śpiewu ptaków występujących w wierszu Tuwima Ptasie radio sami przekonali się, że słyszeć nie oznacza powtórzyć. Zwłaszcza powtórzyć śpiew ptaków i ich trzepotliwą, ostrą jak dziób kłótnię.
Próby i popisy naśladowania ptasich treli zakończyło sportretowanie bohaterów wiersza.

Nie bagatelizujmy ptasich koncertów. Zdaniem melomanów i znawców muzyki to śpiew ortolana z rodziny trznadlowatych zainspirował Beethovena do skomponowania motywu otwierającego V Symfonię.

Nie wierzycie, sami sprawdźcie.




Brak komentarzy:

Prześlij komentarz