Upalną, niemal tropikalną ostatnią sobotę czerwca
spędziłyśmy w Sokolnikach. Lecz nie w cieniu drzew ospale leżąc w trawie, ani
nie w sokolnickiej kawiarni chłodząc się zimnym piwem.
Siedziałyśmy na widowni!
Tak, na widowni.
Na widowni Teatru Poziomka, który gościnnie występował w
ogródku Kawiarni 40 w Sokolnikach przy ulicy Jagiellońskiej 16.
Znalazłyśmy się w tym uroczym miejscu na zaproszenie dwóch
wspaniałych kobiet, zaprzyjaźnionych od lat z Biblioteką,: Barbary Kaszyńskiej
i Elżbiety Łuniewskiej.
Obie panie są współorganizatorami przedstawienia „Królewna
Śnieżka”.
Basia na podstawie znanych motywów baśni napisała wierszem
dowcipny i uwspółcześniony tekst, Ela
natomiast użyczyła swojej Galerii na próby oraz sprawowała pieczę nad
kostiumami i scenografią.
Wdzięk, lekkość i młodzieńczy czar zyskało przedstawienie
dzięki wykonawcom. Byli nimi nastolatkowie rozwijający swoje teatralne pasje.
Szczególnie podobała się nam, mimo iż grała czarny
charakter, zła królowa – piękna, apodyktyczna i zdecydowana. Jej
przeciwieństwem była oczywiście Śnieżka. Wcieliła się w nią z wielkim
powodzeniem oddając niewinność, młodzieńczą urodę i bezpośredniość Kasia
Sagalara.
Dama Biała i Czarna, pełniące rolę narratora, podbiły nasze serca,
i na pewno także publiczności, spontanicznością, elegancją, nienaganną dykcją i
wokalnymi umiejętnościami.
Jednym słowem przedstawienie się spodobało.
Jest ono doskonałym przykładem działania na rzecz lokalnej
społeczności i budowania więzi dzięki wspólnemu, twórczemu wysiłkowi.
Po spektaklu byłyśmy goszczone przez Basię Kaszyńską i jej
męża Irka. Ale na to zdarzenie
opuszczamy kurtynę.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz